Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1153/17 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu z 2018-10-30

Sygn. akt: I C 1153/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2018 roku

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Marcin Rogowski

Protokolant:

st. sekr. sąd. Otylia Rękas-Sieradzka

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2018 r. w Tarnobrzegu na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. (1)

przeciwko (...) S.A. w W.

zapłatę kwoty 80.000 zł

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. S. (1) kwotę 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia,

II.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. S. (1) kwotę 9786,12 zł (dziewięć tysięcy siedemset osiemdziesiąt sześć złotych 12/100 ) tytułem kosztów procesu.

SSO Marcin Rogowski

Sygn. akt I C 1153/17

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu

z dnia 30 października 2018 r.

Pozwem z dnia 21 września 2017 r. powódka M. S. (1), reprezentowana przez pełnomocnika będącego adwokatem, domagała się zasądzenia od (...) S. A. w W. tytułem zadośćuczynienia kwoty 80 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podano, że powyższe żądanie dochodzone jest w związku z wypadkiem komunikacyjnym, jaki miał miejsce , w wyniku którego śmierć poniósł mąż powódki S. S.. Sprawcą wypadku był L. J., kierujący samochodem marki P. (...), o nr. rej. (...), który nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącemu przez przejście dla pieszych S. S., potrącił go, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Śmierć męża była dla powódki traumatycznym przeżyciem, powodującym ból i cierpienie, wywołującym poczucie pustki, osamotnienia i tęsknoty. S. S. wspierał powódkę w codziennym życiu, był dla niej podporą, wzajemnie się szanowali i uzupełniali. M. S. (1) po śmierci męża przeżyła traumę, nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, nie może jej zaakceptować.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 15 listopada 2017 r., sygn. akt I Nc 129/17, Referendarz Sądowy tut. Sądu uwzględnił żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 29 listopada 2017 r., pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że od krzywdy rekompensowanej zadośćuczynieniem odróżnić należy odczucie smutku i przeżycie procesu żałoby, które są naturalne w każdym przypadku śmierci osoby bliskiej. W ocenie pozwanego brak jest podstaw do uznania jakoby powódka w związku ze śmiercią męża doznała krzywdy uzasadniającej przyznanie jej zadośćuczynienia w łącznej wysokości 121 000 zł. Wysokość tego roszczenia nie prowadzi do zrekompensowania krzywd M. S. (1), lecz do jej wzbogacenia. Jakkolwiek niekwestionowanym jest fakt, że śmierć S. S. była dla żony bolesnym przeżyciem, niemniej wydaje się, że aktualne jej funkcjonowanie nie wymaga żadnej terapii psychiatrycznej czy psychologicznej. Również bezpośrednio po wypadku powódka z takiej pomocy nie korzystała. Oznacza to, że proces żałoby przeszedł w sposób naturalny, a stopień jej cierpień psychicznych nie wykraczał poza normalne następstwa wynikające z doznawania cierpień po stracie osoby bliskiej. Po śmierci męża powódka nie stała się osobą samotną, ponieważ ma czworo dzieci, z którymi utrzymuje bliskie kontakty, a najmłodszy syn w dalszym ciągu z nią mieszka. Ponadto M. S. (1) zajmuje się prowadzeniem domu, czerpie radość z kontaktu z dziećmi i wnukami, stanowiącymi dla niej mobilizację do powrotu do rzeczywistości. Pozwany podkreślił przy tym, że śmierć człowieka jest rzeczą pewną i nieuniknioną. W chwili śmierci S. S. miał 68 lat, był już więc w zaawansowanym wieku i należało liczyć się z ewentualnością jego śmierci. Dlatego też, zdaniem pozwanego, mając na względzie, że przyznana tytułem zadośćuczynienia suma pieniężna winna być utrzymana w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych, to znaczy powinna być umiarkowana. Odnośnie żądanych odsetek pozwany wskazał natomiast, że w razie ustalenia zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest ich przyznanie dopiero od chwili wyrokowania.

Ustosunkowując się do podniesionych w sprzeciwie zarzutów i twierdzeń pozwanego powódka w piśmie procesowym z dnia 16 stycznia 2018 r. podtrzymała w pełni swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie oraz wnioski dowodowe zawarte w pozwie inicjującym postępowanie.

Powyższe stanowiska strony podtrzymały na rozprawie w dniu 16 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 7 września 2016r. w S. doszło do wypadku komunikacyjnego spowodowanego przez L. J., który umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując nieumyślnie wypadek w ten sposób, że kierując samochodem marki P. (...), o numerze rejestracyjnym (...), nie zachował szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych i nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącemu przez przejście S. S., który w wyniku potrącenia doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości czaszki, krwiaka podtwardówkowego, krwotoku podpajęczynówkowego, stłuczenia i obrzęku mózgu, złamania kości podudzia, stłuczenia krezki jelitowej i jelit, drobnego pęknięcia wątroby, rozległego otarcia skóry i złamania lewego obojczyka, przy czym obrażenia mózgu doprowadziły do zgonu S. S., po czym nie zatrzymał się i zbiegł z miejsca zdarzenia. Za ten czyn stanowiący przestępstwo z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk L. J. został skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres próby wynoszący lat 3.

(dowód: odpis wyroku Sądu Rejonowego w Stalowej Woli z dnia 6 czerwca 2017r., sygn. akt II K 780/160 - k. 11)

M. S. (1) to żona zmarłego S. S.. Byli małżeństwem od 1971 r. Wspólnie wychowali czwórkę dzieci: M., M., I. oraz M.. Najmłodszy z nich, M., studiuje, mieszka w domu rodzinnym. Powódka zajmowała się prowadzeniem domu, natomiast mąż zapewniał utrzymanie finansowe. Małżeństwo łączyła silna, emocjonalna więź, oparta na porozumieniu i zaufaniu. Śmierć S. S. wywołała u powódki ból i cierpienie, spowodowała zmiany w funkcjonowaniu społecznym. M. S. (1) na skutek śmierci męża doznała objawów charakterystycznych dla przebiegu żałoby, których intensywność z upływem czasu jest mniejsza, jednakże nadal utrzymuje się poczucie osamotnienia, niedostatek emocji pozytywnych, podwyższony poziom uogólnionego niepokoju. Pogorszenie się funkcjonowania psychospołecznego powódki miało bezpośredni związek ze śmiercią jej męża. Doświadczony dyskomfort psychiczny związany z doznawaną stratą spowodował sięgnięcie przez M. S. (1) po pomoc psychologiczną w celu uporania się z trudnymi emocjami.

(dowód: opinia psychologiczna – k. 364-368)

M. S. (1) i S. S. byli zgodnym małżeństwem, prawidłowo funkcjonującym, większość czynności wykonywali wspólnie. Po śmierci męża powódka stała się osobą smutną, wyciszoną, małomówną, często wspomina męża oraz wypadek.

(dowód: zeznania świadków – k. 76-77)

Powódka po stracie męża korzystała z pomocy psychologa w ramach terapii psychologicznej prowadzonej przy stowarzyszeniu (...) w S.. S. S. był dla żony wparciem w wielu czynnościach życia codziennego, wspólnie prowadzili gospodarstwo. Po jego śmierci M. S. (1) w pracach domowych pomaga syn M., sąsiedzi i pozostałe dzieci.

(dowód: przesłuchanie powódki – k. 393)

Pismem z dnia 23 marca 2017r. powódka dokonała zgłoszenia szkody, domagając się przyznania na jej rzecz zadośćuczynienia w kwocie 150 000 zł z tytułu śmierci małżonka – S. S. oraz wniosła o zapłatę kwoty bezspornej w wysokości 20 000 zł.

(dowód: zgłoszenie szkody z dnia 23 marca 2017 r. – k.12)

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany decyzją z dnia 9 maja 2017r. przyznał powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 41 000 zł.

(dowód: decyzja z dnia 9 maja 2017 r. – k. 42-43)

Powyższy stan faktyczny ustalony został w oparciu o dowody z dokumentów, zeznań świadków, a także przesłuchania powódki.

Sąd za wiarygodne uznał zgromadzone w sprawie dowody z dokumentów. W części są to dokumenty o charakterze urzędowym, o jakich mowa w art. 244 § 1 kpc, sporządzone w przepisanej formie, przez organy do tego powołane, których autentyczność, jak też zawarta w nich treść nie była przez strony kwestionowana. Podobnie ocenione zostały zalegające w aktach sprawy dokumenty prywatne służące jako dowody w sprawie na okoliczność tego, że podmioty, które się pod tymi dokumentami podpisały złożyły oświadczenia o treści w nich zawartej.

Szczególnie istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miał dowód z opinii biegłego psychologa J. C., który pozwolił Sądowi na poczynienie ustaleń odnośnie wpływu w/w wypadku na stan emocjonalny powódki, a także rozmiaru doznanej przez niej krzywdy, jak też wpływu wypadku na jej dalsze życie. W ocenie Sądu opinia sporządzona została w sposób wysoce profesjonalny, zgodnie z treścią skierowanego zlecenia, pozbawiona jest luk czy też nieścisłości, a co istotne żadna ze stron nie wniosła do niej zarzutów.

Sąd za wiarygodne uznał także zeznania świadków: M. S. (2) (syna powódki), S. P. i M. B., w których przedstawione zostały więzi łączące powódkę ze zmarłym, wpływ jego śmierci na jej życie oraz dalsze funkcjonowanie, a także intensywność cierpień. Zeznania te są logiczne i zgodnie z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd w całości dał również wiarę zeznaniom powódki, albowiem korespondują one z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości

Bezsporny w sprawie jest fakt ponoszenia przez pozwanego odpowiedzialności za skutki wypadku, stanowiącego podstawę faktyczną przedmiotowego sporu, albowiem uznał ją w toku postępowania likwidacyjnego wypłacając powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 41 000 zł. Kwestią sporną była natomiast wysokość dochodzonego przez powódkę roszczenia, albowiem w ocenie pozwanego poniesiona przez niego krzywda została w całości wyrównana w toku postępowania likwidacyjnego.

Roszczenie pozwu oparte zostało na przepisie art. 446 § 4 kc, który stanowi, że Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda ta, to niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie. Przepis ten jest reakcją ustawodawcy na konieczność zwiększenia ochrony ofiar zdarzeń kryminalnych. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensować krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 7 lipca 2009r., II AKa 44/09, LEX nr 523973). Naruszenie prawa do życia w rodzinie stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich.

Podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy zadośćuczynienia ma kwestia ustalenia krzywdy, której pieniężną rekompensatę miałoby ono stanowić. Ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało Sądowi, który dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Nie oznacza to jednak, by ocena Sądu nie poddawała się weryfikacji pod kątem jej zgodności z dyspozycją art. 446 § 4 kc. Kryteria istotne przy ustalaniu „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia to: rodzaj naruszonego dobra, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność doznań psychicznych oraz rokowania na przyszłość (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509). Wszystkie te kryteria winny być odniesione do okoliczności związanych z pokrzywdzonym, przy zastosowaniu, zobiektywizowanych kryteriów oceny. Zważywszy zaś na fakt, że w odróżnieniu od obowiązku naprawienia szkody majątkowej kompensacja krzywdy ma charakter fakultatywny, o czym świadczy użyty w treści art. 446 § 4 kc zwrot, że „Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę". Mając na uwadze, że zadośćuczynienie to ma kompensacyjny charakter ustalenie jego odpowiedniej sumy nie może polegać na przyznaniu wyłącznie symbolicznej kwoty pieniędzy, ponieważ powinna ona odpowiadać wielkości ustalonej krzywdy jako ekwiwalentu utraconych dóbr. Nie ulega przy tym wątpliwości, że przyznane zadośćuczynienie powinno z jednej strony stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, z drugiej zaś strony jego wysokość nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy ani w porównaniu do aktualnych stosunków społeczeństwa i winna być utrzymana w rozsądnych granicach. Należy przy tym pamiętać, że życie ludzkie jest bezcenne. Tym samym zadośćuczynienie za krzywdę w postaci pozbawienia życia osoby najbliższej dla powodów nie może być niskie, bo doprowadziłoby do deprecjacji wartości życia ludzkiego. Zadośćuczynienie ma bowiem przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Skromny poziom życia danego środowiska czy danej rodziny nie może mieć znaczenia podczas ustalania wysokości zadośćuczynienia za cierpienie spowodowane śmiercią bliskiej osoby. Tym samym uznać należy, że wysokość należnego zadośćuczynienia nie może mieć związku z sytuacją materialną strony powodowej. Ponadto na uwadze mieć należy, że zadośćuczynienie jako że ma charakter całościowy i obejmuje nie tylko obecne i przyszłe cierpienia, ale i te, które już zaistniały, nawet wiele lat temu. Jeśli więc naruszenie dóbr osobistych doprowadzi do powstania szkody niemajątkowej w postaci krzywdy, rozumianej jako ujemne następstwa w sferze przeżyć psychicznych człowieka, to szkoda ta nie ulegnie wraz z upływem czasu jakiemuś unicestwieniu, a roszczenie o zadośćuczynienie mające na celu jej zniwelowanie - wygaśnięciu. Sam fakt, że poszkodowany aktualnie funkcjonuje prawidłowo nie niweluje zupełnie jego roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę spowodowaną śmiercią najbliższych członków rodziny, ponieważ ocena, czy krzywda wystąpiła dotyczy całego okresu, a nie jedynie chwili orzekania (tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 13 października 2015r., I ACa 482/15, Leglis). Zauważyć przy tym należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego konsekwentnie prezentowane jest stanowisko o konieczności indywidulanej oceny każdego roszczenia. Chociażby w wyroku z dnia 29 maja 2008r., II CSK 78/08 (LEX nr 420389), Sąd Najwyższy wskazał, że konfrontacja danego przypadku z innymi może dać jedynie orientacyjne wskazówki co do poziomu odpowiedniego zadośćuczynienia. Kierowanie się przy jego ustalaniu sumami zasądzanymi z tego tytułu w innych sprawach może tylko zapobiegać powstawaniu rażących dysproporcji w podobnych sprawach. Nie zachodzą jednak podstawy do standaryzacji wysokości zadośćuczynienia, które ustalane jest w odniesieniu do okoliczności konkretnego przypadku.

Podzielając przedstawione w toku postępowania twierdzenia powódki oraz uwzględniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd uznał, że kwotą adekwatną do poniesionej przez M. S. (1) krzywdy jest suma 121 000 zł. Kwota ta zdaniem Sądu realizuje cel zadośćuczynienia, a jednocześnie odpowiada aktualnym warunkom i nie wykracza ponad przeciętną stopę życiową społeczeństwa. Podkreślić należy, że rozmiar doznanych przez powódkę cierpień jest niezwykle trudny do określenia. Niemniej jednak już samo doświadczenie życiowe wskazuje, że nagła, niespodziewana utrata małżonka, w tak dramatycznych okolicznościach wiąże się z ogromnym bólem i cierpieniem, możliwym do zrozumienia tylko dla osoby, która sama tego doświadczyła.

Ustalając wysokość należnego M. S. (1) zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę przede wszystkim rozmiar bólu i cierpienia, jakiego doznała po śmierci męża. W świetle poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych nie ma wątpliwości co do tego, że powódkę łączyły z mężem bliskie relacje. Spędzali wspólnie czas, razem zajmowali się domem, S. S. pomagał żonie w dorywczych pracach. Tworzyli zgodne małżeństwo, prowadzili rodzinne życie, mieli dobry kontakt ze swoimi dziećmi. Po śmierci męża powódka przeżyła traumę, stała się wyciszona, małomówna. W celu poradzenia sobie z negatywnymi odczuciami, emocjami związanymi z utratą najbliższej osoby korzystała z terapii psychologicznej. Każdy człowiek inaczej odczuwa ból i cierpienie, inaczej także je odreagowuje. Nieuprawnione byłoby stwierdzenie, że wobec braku podjęcie przez powódkę specjalistycznego leczenia, doznana przez nią krzywda była inna aniżeli w przypadku skorzystania z takiej pomocy.

Wszystkie powyższe okoliczności zdaniem Sądu przemawiają za przyznaniem powódce zadośćuczynienia w w/w kwocie, która została pomniejszona o kwotę wypłaconą już przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. Dlatego też ostatecznie od pozwanego zasądzona została kwota 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 kwietnia 2017r., zgodnie z żądaniem pozwu. Zauważyć przy tym należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów apelacyjnych, istnieją dwa różne stanowiska odnośnie daty, od której można zasądzić odsetki od przyznanego zadośćuczynienia. Tutejszy Sąd podzielił w tym zakresie pogląd zgodnie z którym zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia powinien spełnić swoje świadczenie na rzecz poszkodowanego niezwłocznie po otrzymaniu od niego stosownego wezwania, a jeśli tego nie uczyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek od należnej wierzycielowi sumy. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tej dacie powinny się należeć od tego właśnie terminu (tak: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 18 stycznia 2012r., sygn. akt I ACa 930/11, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 października 2011r., sygn. VI ACa 247/11, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2011r., sygn. I CSK 243/10, wyroku z dnia 14 stycznia 2011r., sygn. I PK 145/10). W oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd ustalił, że doznana przez powódkę krzywda istniała już w chwili zgłoszenia roszczenia ubezpieczycielowi, a nie dopiero od daty wyrokowania, dlatego też odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzone zostały od w/w daty.

Zapadłe w sprawie rozstrzygnięcie w przedmiocie zadośćuczynienia ma swoje odzwierciedlenie również w zakresie orzeczenia o kosztach procesu. Rozstrzygnięcie to oparte zostało na przepisie art. 98 § 1 kpc kreującym zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i stanowiącym, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Stąd też, w punkcie II, od pozwanego na rzecz powódki zasądzona została tytułem zwrotu kosztów procesu kwota 9 786,12 zł, na którą złożyła się uiszczona przez powódkę opłata sądowa od pozwu (4.000 zł), koszt wynagrodzenia pełnomocnika procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (5.417 zł) oraz wynagrodzenie biegłej psycholog (369,12 zł).

SSO Marcin Rogowski

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Grzegorz Kisielewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu
Osoba, która wytworzyła informację:  Marcin Rogowski
Data wytworzenia informacji: