I C 643/19 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu z 2022-05-10
Sygn. akt I.C 643/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 maja 2022 r.
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia Karolina Barańska
Protokolant: Katarzyna Czajka
po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2022 r. w Tarnobrzegu, na rozprawie
sprawy z powództwa B. M.
przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.
o zapłatę
I.
zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A.
z siedzibą w W. na rzecz powódki B. M. kwotę 35.400 zł (trzydzieści pięć tysięcy czterysta) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 grudnia 2018 r.,
II. w pozostałej części powództwo oddala,
III. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu.
Karolina Barańska
Sygn. akt I C 643/19
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu
z dnia 10 maja 2022 r.
Powódka B. M., reprezentowana przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwoty 75.400 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek wypadku drogowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19.12.2018 r. do dnia zapłaty i kosztów procesu.
W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powódki wskazał, że powyższe żądanie dochodzone jest w związku z wypadkiem komunikacyjnym, jaki miał miejsce w dniu
3 czerwca 2018r., w wyniku którego powódka doznała obrażeń ciała. Stwierdzono u niej złamanie żeber i ręki oraz rozwarstwienie aorty. Konieczne było u niej przeprowadzenie operacji w L.. Przez kilka miesięcy powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim.
W tym czasie przeszła wiele zabiegów rehabilitacyjnych na rękę, kręgosłup i staw biodrowy. Mimo licznych starań nie udało się jej odzyskać pełnej sprawności. Poza fizycznym bólem B. M. towarzyszył silny dyskomfort psychiczny związany z brakiem samodzielności, uzależnieniem od innych osób i poczuciem nieprzydatności. Wypadek zburzył porządek domowy w rodzinie powódki. A. M. musiał pomagać żonie przy czynnościach takich jak ubieranie i zachowanie higieny. Musiał wozić żonę na zabiegi do specjalistycznych placówek. Zmuszony był przejąć wszelkie obowiązki zwyczajowo spoczywające na powódce, na które składały się dbanie o gospodarstwo domowe (pranie, sprzątanie, gotowanie) załatwianie spraw, opieka nad synem i kontakty ze szkołą. Pełnej opieki całodobowej powódka wymagała przez 3 miesiące od dnia wypadku. Dopiero kolejne tygodnie pozwalały na stopniowe odzyskanie samodzielności.
W odpowiedzi na pozew pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego podniósł, iż pozwany czyniąc zadość obowiązkom wynikającym z profesjonalnego charakteru prowadzonej działalności, w celu ustalenia stopnia uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powódkę wskutek wypadku skorzystał z wiedzy specjalnej lekarzy orzeczników, którzy w oparciu
o dostępną dokumentacje medyczną ustalili łączny stopień uszczerbku na zdrowiu powódki na poziomie 36 % . Pozwany wskazał, iż kwota żądania pozwu jest rażąco wygórowana i nadmierna, gdyż ubezpieczyciel nie może ponosić odpowiedzialności w zakresie nieodpowiadającym wielkości szkody. Powyższe stanowisko podziela również linia orzecznicza Sądu Najwyższego, który wielokrotnie podkreślał, iż wprawdzie zdrowie i życie jest wartością bezcenną, ale odszkodowanie nie może być źródłem bezpodstawnego wzbogacenia, nadmiernym, nieuzasadnionym roszczeniem, pozostającym w dysproporcji do aktualnych przeciętnych warunków społecznych. Podejmując decyzję o przyznaniu zadośćuczynienia na rzecz powódki pozwana rozważyła wszechstronnie zgromadzony w toku postępowania likwidacyjnego materiał biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności związane
z przedmiotowym wypadkiem i doznanymi przez powódkę obrażeniami. W ocenie pozwanej w sprawie niniejszej nie został udowodniony przez powódkę rozmiar krzywdy w takim zakresie, który uzasadniałby przyznanie na jej rzecz jakiejkolwiek kwoty ponad kwotę już wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym tj. ponad kwotę 44 600 zł. Powódka nie wykazała, aby leczyła się psychiatrycznie. Nie czuła również dostatecznej potrzeby korzystania
z pomocy psychologa, zatem wnioskować można, iż okresowe osłabienie jej samopoczucia było naturalną konsekwencją przebytego zdarzenia, co jednak nie wykraczało poza normalny, naturalny poziom stresu doznanego wskutek wypadku. Niewątpliwie powódka musiała zreorganizować dotychczasowe funkcjonowanie, ale nie można przyjąć, że fakt wykonywania codziennych prac, zwyczajowo powiązanych z funkcjonowaniem gospodarstwa domowego stanowi przesłankę do żądania zadośćuczynienia.
Wskazać należy, iż zgodnie z dokumentacją medyczną załączoną do pozwu, leczenie powódki zostało zakończone. Ponadto powódka powróciła do zawodu w dniu l grudnia 2018r. Nie udała się na zasiłek rehabilitacyjny, tym samym nie kontynuowała procesu leczenia. Mając na względzie powyższe należy stwierdzić, że roszczenie powódki nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na brak jego podstawy faktycznej. Odpowiedzialność pozwanej, sprowadzająca się do kwoty żądanej pozwem z uwzględnieniem kwoty wypłaconej przez pozwaną, tytułem zadośćuczynienia nie znajduje uzasadnienia w świetle bezspornego stanu faktycznego, a przede wszystkim w świetle powszechnie obowiązujących przepisów prawa. Szkoda poniesiona przez powódkę nie uzasadnia roszczeń w wysokościach przez nią deklarowanych. Zważając na powyższe, należy stwierdzić, że powoływane przez stronę powodową w treści pozwu argumenty uzasadniające wysokość dochodzonego roszczenia,
a tym samym wielkość poniesionej krzywdy mają charakter czysto subiektywny i w ocenie pozwanej nie powinny zostać uwzględnione. Wobec faktu braku zasadności roszczenia głównego pozwany kwestionował również roszczenie o odsetki.
Na rozprawie w dniu 10 maja 2022 r. pełnomocnik powódki podtrzymał wnioski
i twierdzenia wyrażone w pozwie. Pełnomocnik pozwanego wnosił jak w odpowiedzi na pozew
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Wyrokiem z dnia 28 lutego 2019 r. sygn. akt II K 311/18 Sąd Rejonowy w Janowie Lubelskim uznał A. M. za winnego wypadku drogowego, w wyniku którego B. M. doznała otarcia naskórka lewego kolana, licznych obustronnych złamań żeber
z krwiakami obu jam opłucnowych, ognisk stłuczenia obu płuc i pęknięcia odcinka piersiowego aorty, które to obrażenia spowodowały u niej ciężki uszczerbek na zdrowiu
w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k., to jest
za czyn z art. 177 § 2 kk;
Na podstawie art. 46 § 2 kk Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz B. M. nawiązkę w kwocie 3.000 złotych.
(dowód: Wyrok z dnia 28 lutego 2019 r. sygn. akt II K 311/18 Sądu Rejonowego
w Janowie Lubelskim -akta II K 311/18)
W dniu 03.06.2018r. uczestniczka wypadku komunikacyjnego B. M. jako pasażerka samochodu osobowego ranna w wypadku doznała urazu wielomiejscowego złamania licznych żeber strony prawej i lewej wielomiejscowego, stłuczenia płuca z płynem w jamie opłucnowej, rozwarstwienia aorty zstempującej z uszkodzeniem ściany aorty, złamaniem kości prawego przedramienia w zakresie części dalszej. W momencie przyjazdu karetki pogotowia powódka pozostawała przytomna. Podczas pobytu w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w J. L. opisano uraz klatki piersiowej, prawego ramienia
i lewego kolana. Prezentowane przez powódkę dolegliwości i uszczerbki w zakresie narządu ruchu pozostają w bezpośrednim związku przyczynowo - skutkowym z zasadniczym urazem. Powódka na skutek urazu doznała złamania licznych żeber strony prawej i lewej; wielomiejscowego stłuczenia płuca z płynem w jamie opłucnowej, rozwarstwienia aorty zstempującej, z uszkodzeniem ściany aorty, złamaniem kosci prawego przedramienia
w zakresie części dalszej jako anatomiczne następstwa skutków urazu. Po urazie powódka byla konsultowana w Oddziale Ortopedii Szpitala w J. L., gdzie przebywała
w dniach 3.06.2018 r - 4.06.2018r. Wykonane w dniu 03.06.2018 r. badanie TK klatki piersiowej zobrazowało niewielką ilość powietrza w lewej jamie opłucnowej.
W nadprzeponowych częściach płuc widoczne były śródmiąższowe zagęszczenia
z predylekcją do strony lewej odpowiadające najpewniej stłuczeniu płuc. Złamania żeber IV-VII po stronie prawej w linii sutkowej oraz V-IX po stronie lewej w linii pachowej przedniej.
W dniu 04.06.2018 r. zostało wykonane u powódki badanie TK klatki piersiowej tylko w fazie pokontrastowej - ilość płynu/krwi w obu jamach opłucnowych znacznie zwiększyła się, po stronie prawej grubość płaszcza ok. 18mm, po stronie lewej 22 mm. Powyżej linii płynu obustronnie skąpe zmiany stłuczeniowo-niedodmowe W zakresie grzbietowych partii obu płuc. W prawym płucu w segmentach 6,7,8,9 i 10, w płucu lewym w segmentach 6,7,8,9,10. Rozwarstwienie aorty zstępującej na długości 4-5 cm, na tym poziomie dodatkowo pęknięta ściana aorty z krwawieniem do śródpiersia i z przyścienną skrzepliną. Podwójne złamania żeber po stronie lewej w linii łopatkowej i pachowej przedniej 3,4,5,6, żebro
7 w linii pachowej przedniej i przykręgosłupowo, żebro 8 płuca lewego podwójne złamanie
w linii pachowej przedniej, żebro 9 płuca lewego pojedyncze złamanie w linii pachowej przedniej, żebro 10 płuca lewego pojedyncze złamanie w linii pachowej środkowej. Podwójne złamania żeber po stronie prawej w linii sutkowej i łopatkowej 4,5,8,9. Pojedyncze złamania żeber po stronie prawej 7 w linii sutkowej, 8 w linii pachowej przedniej, 10 w linii kręgosłupowej. Większość złamań żeber obustronnie bez albo z niewielkim przemieszczeniem odłamów kostnych. USG jamy brzusznej wykonane w dniu 04.06.2018 r. zobrazowało również płyn w obu jamach opłucnowych. Po konsultacji telefonicznej ze względu na rozwarstwienie aorty zstępującej uzgodniono przekazanie powódki do Kliniki (...) w L. w dniu 04.06.2018 r.
W dniu 04.06.2018r. powódka konsultowana była w klinice przez torakochirurga, który odnotował w dokumentacji niewielką ilość płynu w obu jamach opłucnowych
i obecność złamanych żeber po obu stronach klatki piersiowej.
W Klinice (...) w L. powódka przebywała w dniach 04.06.2018 r. -12.06.2018r. Leczona była operacyjnie, wykonano u niej stentowanie aorty zstempującej.
W J. L. powódka zaopatrzona została w gips przedramienny na 6 tygodni.
W trakcie hospitalizacji w Oddziale Ortopedii w J. L. wykonano u niej repozycję złamania przedramienia prawego w unieruchomieniu gipsowym. Konsultowana była nastepnie w S. w zakresie ortopedii po usunięciu unieruchomienia zewnętrznego gipsowego. Leczona była zachowawczo, stosowano fizykoterapię
i usprawnianie własne. W badaniu RTG wykonanym dnia 03.06.2018 r. opisano złamanie nasady dalszej prawej kości promieniowej. W badaniu kontrolnym wykonanym dnia 20.06.2018r. opisano ustawienie odłamów obwodowej nasady kości promieniowej prawej
z przemieszczeniem wyrostka rylcowatego w stronę promieniową i na obwód. Leczenie
w zakresie ortopedii zakończono w grudniu 2018r. i powódka wróciła do pracy. Leczenie ortopedyczne i rehabilitacja było prowadzone prawidIowo i zgodnie z zasadami sztuki medycznej.
Po wypisaniu z Kliniki (...) powódka kontynuowała leczenie w poradni ortopedycznej, neurologicznej, kardiologicznej i u lekarza POZ.
Powódka odbywała liczne zabiegi rehabilitacyjne w tym krioterapię, masaż ręczny na nadgarstek prawy, laser, tens, ćwiczenia redresyjne nadgarstka prawnego, ćwiczenia wzmacniające mięśnie grzbietu, i przykręgosłupowe. Miały one miejsce w dniach 18 lipca 2018 r. do dnia 30 listopada 2018 r.
Powódka w okresie od dnia 04.06.2018 r. do dnia 30 listopada 2018 r. pozostawała niezdolna do pracy i korzystała ze zwolnienia lekarskiego.
Powódka poszkodowana w wypadku komunikacyjnym z dnia 3 czerwca 2018 r doznała obrażeń wielomiejscowych i wielonarządowych, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie życia. Zarówno uszkodzenia wielomiejscowe żeber, a nade wszystko pęknięcie ściany aorty piersiowej mogły okazać się śmiertelne i tylko natychmiastowa, specjalistyczna pomoc medyczna uratowała powódce życie. Implantowany stentgraft przywrócił anatomiczną ciągłość ściany aorty co nie oznacza, że także jej funkcjonalność. Powódka wymaga okresowej kontroli angiologicznej i kardiochirurgicznej oraz wykonania badań z zakresu diagnostyki obrazowej. Nadciśnienie tętnicze, którego czas wystąpienia powódka wiąże bezpośrednio ze zdarzeniem z 2018 roku najpewniej ma charakter samoistny z uwagi czynnik ryzyka w postaci otyłości. Nie ma podstaw, aby uznać jego korelację z następstwami wypadku komunikacyjnego.
/dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego w Szpitalny Oddziale Ratunkowym SPZOZ
w J. L. w dniu 03.06.2018 r. -k. 18, karta informacyjna leczenia szpitalnego
w Oddziale Urazowo-Ortopedycznym SP ZOZ w J. L. w dniach 03-04.06.2018 r. -k.20,21, karta informacyjna leczenia szpitalnego w Oddziale Kardiochirurgii SP Szpitala (...) w L. w dniach 04-12.06.2020 r., -k.27-28, Konsultacja specjalisty radiologii 12.08. (...) - k.29, Karta ambulatoryjnego leczenia w Poradni Urazowo-Ortopedycznej SP ZOZ w S. k. 30-32, Karta informacyjna leczenia szpitalnego
w Oddziale Urazowo-Ortopedycznym SP ZOZ w J. L. -k. 34-35, zaświadczenie o odbytych zabiegach rehabilitacyjnych -k. 38-43, zaświadczenie lekarskie lek. med. W. G. specjalisty ortopedy i traumatologa z dnia 11.10.2018 r. k -37, zaświadczenie lekarskie lek. med. W. G. specjalisty ortopedy
i traumatologa z dnia 11.03.2019 r. k-44, karty wizyt w Poradni Kardiochirurgicznej Szpitala Wojewódzkiego w R. k .48, karta informacyjna leczenia szpitalnego Oddział Kardiochirurgii Szpitala klinicznego w L. -k. 50-51, druk (...)k. 69-61, wynik badania echokardiograficznego -k. 56, opinia biegłego z zakresu kardiochirurgii - k. 138-139, opinia biegłego ortopedy-traumatologa - k. 157-159, opinia biegłego pulmonologa - k. 183-185/
Po wyjściu ze szpitala powódką opiekował się maż oraz syn. Ból żeber spowodował, iż była unieruchomiona i zmuszona prowadzić leżący tryb życia około miesiąca. Mąż powódki pomagał ją karmić, pomagał jej w ubieraniu oraz toalecie. Powódka brała leki przeciwbólowe. Powódka miała gips na ręce około 6 tygodni. Ręka była źle złożona i ze względu na stenta na aorcie lekarz nie pozwalał wykonać drugiej operacji. Do dziś ta operacja nie została wykonana. Anestezjolog nie wyraził zgody na uśpienie. Ręka powódki nie zrosła się poprawnie. Powódka jest osobą praworęczną i do dziś ma problemy z czynnościami domowymi, np. z krojeniem, prasowaniem, szydełkowaniem, teraz po prostu tego nie robi. Przez stenta szybciej się męczy. Powódka do dzisiaj zażywa leki przeciwbólowe przepisane przez lekarza - Ketonal Fast. Powódka przed wypadkiem pracowała fizycznie. Była zatrudniona w firmie (...) Sp. z o.o. w S.. Po zwolnieniu powróciła do pracy, gdzie pracuje jako pracownik fizyczny. Powódka przed wypadkiem była aktywna fizycznie, jeździła na rowerze, biegała. W chwili obecnej nie uprawia tych aktywności. Do roku czasu po wypadku powódce towarzyszyły duże obawy i lęki związane z kierowaniem autem. Obecnie prowadzi samochód. Powódka odbywała zabiegi rehabilitacyjne w szpitalu
w N.. Były to 3 serie po 10 zabiegów. Na zabiegi woził ją mąż. Przed wypadkiem to powódka prowadziła dom. Po wypadku powódka przez miesiąc praktycznie nie spała, bo co jakiś czas budziła się z bólem. Później zażywała tabletki na sen. Po wypadku powódka jest osłabiona, nerwowa, częściej bywa przygnębiona. Denerwuje się tym, że potrzebuje pomocy osób trzecich. Powódka, około 25 lat temu uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym. Miała wówczas złamaną nogę. Wcześniej nie miała złamanych żeber ani ręki. Jako pasażer podczas wypadku miała zapięte pasy bezpieczeństwa .
/dowód: zeznania świadka A. M. na rozprawie w dniu 20 lutego 2020r., zeznania powódki na rozprawie w dniu 10.05.2022 r. /
U powódki wystąpił uszczerbek na zdrowiu w wyniku uszkodzenia aorty w odcinku piersiowym, który biegły kardiochirurg ocenił na 5% oraz blizna skóry w pachwnie prawej po wprowadzeniu chirurgicznym stengraftu wynosi 1 % - w sumie 6%. Zakres doznanych obrażeń ma wpływ na dalsze funkcjonowanie organizmu powódki. Nie ma możliwości całkowitego powrotu do pełni zdrowia, powódka może odczuwać skutki wypadku do końca życia, aczkolwiek w stopniu niewielkim będą one miały wpływ na jej aktywnośc życiową, zawodową, motorykę i ogólną sprawność organizmu. Na skutek wypadku została trwale naruszona pierwotna struktura anatomiczna dotkniętych urazami narządów. Powódka nie wymaga opieki osób trzecich i czynności opiekuńczych, leczenie powódki było prawidłowe.
/dowód: wnioski końcowe opinii biegłego z zakresu kardiochirurgii - k. 138-139/
Uraz i leczenie spowodowały ograniczenia w życiu codziennym tj. ograniczenie mierne w samoobsłudze przez okres 1.5 miesiąca po urazie, niewielkie ograniczenie przez resztę okresu leczenia, śladowe ograniczenie obecnie (dźwiganie ciężkich przedmiotów, ciężka praca fizyczna, przeciążanie kończyn górnych). W zakresie klatki piersiowej deformacja żeber strony prawej i lewej z ograniczeniem ruchów oddechowych i bolesnością palpacyjną linii pachowej i środkowo - obojczykowej obustronnie. W obrębie prawego nadgarstka deformacja bagnetowa obwodu przedramienia z ograniczeniem zgięcia grzbietowego 20 stopni i dewiacji łokciowej 20 stopni. Bolesność palpacyjna dalszego stawu promieniowo - łokciowego DRUJ i w rzucie chrząstki trójkątnej TFCC z niestabilnością głowy kości łokciowej. Pozostałe elementy narządu ruchu bez zmian pourazowych. Uszczerbek na zdrowiu wynosi 6% w zakresie urazu klatki piersiowej sumarycznie z punktu 58a, 7 % w zakresie urazu przedramienia prawego z punktu 122a. Razem 13%
z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku. Uszczerbek ma charakter utrwalony, trwały z niekorzystnym rokowaniem co do jego dalszej redukcji w przyszłości. Powódka na skutek doznanych obrażeń wymagała opieki osoby trzeciej przez okres 2 miesięcy w wymiarze l godzin dziennie w samoobsłudze, czynnościach dnia codziennego oraz rehabilitacji i transporcie medycznym. Do zakończenia leczenia wymagała opieki okresowo. Obecnie nie wymaga opieki .
/dowód: wnioski końcowe opinii biegłego ortopedy-traumatologa - k. 157-159/
Odniesione obrażenia pourazowe ze strony płuc zostały wyleczone i nie spowodowały trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki. W stłuczeniu płuc nie ma specyficznego leczenia, a jedynie leczenie objawowe. Zmiany cofają się zwykle w okresie 10-14 dni. Brak dowodów w dokumentacji medycznej na obciążenie schorzeniem układu oddechowego przed wypadkiem. Uraz nie spowodował ograniczenia powódki w codziennym funkcjonowaniu.
Z punktu widzenia pulmonologicznego w bezpośrednim okresie po wypadku powódka wymagała opieki osób trzecich praktycznie całodobowo, co w okresie pobytu w szpitalu Oddział (...) w J. L. i (...)w L. zapewniał personel szpitalny. Po opuszczeniu szpitala okres, w którym nie mogła samodzielnie funkcjonować
z powodu obrażeń płucnych to okres około dwóch tygodni. Po wypisie ze szpitala wymagała okresowej pomocy osób drugich w niektórych czynnościach dnia codziennego. Obrażenia pourazowe ze strony płuc jakich doznała powódka zostały całkowicie wyleczone, nie spowodowały trwałego upośledzenia sprawności układu oddechowego. Brak dowodów leczenia pulmonologicznego. Uraz płuc nie upośledził wydolności oddechowej
i w przyszłości nie powinien mieć wpływu na jego funkcjonowanie.
/dowód: wnioski końcowe opinii biegłego pulmonologa - k. 183-185/
Sprawca wypadku był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej udzielonym przez pozwanego.
(okoliczność bezsporna)
Pismem z dnia 9 listopada 2018 r. powódka zgłosiła szkodę pozwanemu. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, pozwany przyjął odpowiedzialność za szkodę i wypłacił rzecz powódki łączną kwotę 44.600 zł tytułem zadośćuczynienia, 369,80 zł tytułem kosztów leczenia, 349 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdu, 1568 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, 3.039,21 zł tytułem utraconego dochodu.
(dowód: wezwanie do wypłaty zadośćuczynienia z dnia 9.11.2018 r. – k. 10, Decyzja T. W. z dnia 5.06.2019 r. – k.17, decyzje pozwanej z dnia 18.12.2018 r.-k. 11, decyzje pozwanej z dnia 6.02.2019 r.-k. 14, decyzje pozwanej z dnia 18.04.2019 -k. 16 )
Powyższy stan faktyczny ustalony został w oparciu o dowody z dokumentów, dokumentacji lekarskiej zgromadzonej w sprawie, zeznań świadka, zeznań powódki oraz opinii biegłych..
Sąd za wiarygodne uznał zgromadzone w sprawie dowody z dokumentów. W części są to dokumenty o charakterze urzędowym, o jakich mowa w art. 244 § 1 kpc, sporządzone w przepisanej formie, przez organy do tego powołane, których autentyczność, jak też zawarta w nich treść nie była przez strony kwestionowana. Podobnie ocenione zostały zalegające w aktach sprawy dokumenty prywatne służące jako dowody w sprawie na okoliczność tego, że podmioty, które się pod tymi dokumentami podpisały złożyły oświadczenia o treści w nich zawartej.
Sąd dał wiarę zeznaniom powódki i świadka, gdyż znalazły potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym i wzajemnie się potwierdzały.
Sąd ustalił stan faktyczny również na podstawie opinii biegłych z zakresu kardiochirurgii, ortopedy-traumatologa i pulmonologa, bowiem spełniały one stawiane im wymogi, co odzwierciedla staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia. Opinia biegłych podlega, tak jak i inne dowody ocenie według art. 233 § 1 kpc, lecz odróżniają ją szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Przedmiotem opinii biegłego nie jest przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalne). Nie podlega ona zatem weryfikacji jak dowód na stwierdzenie faktów na podstawie kryterium prawdy i fałszu. Stąd wszystkie opinie stanowiły źródło ustaleń faktycznych Sądu. Należy przy tym wyjaśnić, że w ocenie Sądu opinie te zostały sporządzone
w sposób wysoce profesjonalny, zgodnie z treścią skierowanego zlecenia. Zarówno treść sporządzonych opinii, jak również kategoryczność stawianych w nich wniosków spowodowała, że Sąd przyznał im walor wiarygodności w całości.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo jest zasadne, ale zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.
Fakt zaistnienia zdarzenia wypadkowego z udziałem powódki jak również odpowiedzialność strony pozwanej – wynikająca z umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC sprawcy wypadku – za szkodę doznaną przez powódkę były bezsporne.
Spór dotyczył zakresu krzywdy doznanej przez powódkę a co za tym idzie - ustalenia adekwatnej wysokości zadośćuczynienia.
Zgodnie z treścią art. 822 § 1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2 art. 822 kc).
Według art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r., o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1 zd. 1 wskazanej wyżej ustawy).
Przesłanki, na podstawie których osoba poszkodowana w wypadku komunikacyjnym może żądać naprawienia szkody niemajątkowej, tzw. krzywdy powstałej na skutek doznania obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia określają przepisy art. 445 § 1 kc. W myśl tego przepisu w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda jest niemajątkową postacią szkody, zaś zadośćuczynienie ma za zadanie przede wszystkim zrekompensowanie krzywdy. Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, iż powódce przysługuje roszczenie z art. 445 § 1 kc o wypłatę stosownego zadośćuczynienia pieniężnego. Jeżeli chodzi o samą zasadę odpowiedzialności, to
w przedmiotowej sprawie nie ujawnił się na tym tle żaden spór, jako że pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował faktów, które legły u podstaw przyjęcia jego odpowiedzialności, ani też ich oceny prawnej, o czym świadczy stanowisko zawarte
w odpowiedzi na pozew oraz fakt częściowego uwzględnienia żądań powódki poprzez wypłacenie jej częściowego zadośćuczynienia i odszkodowania w postępowaniu likwidacyjnym. Natomiast zarzuty skierowano co do samej wysokości żądania pozwu, wskazując na ich niezasadnie wyolbrzymiony rozmiar oraz ich nieudowodnienie.
Przedmiotem obszernej analizy piśmiennictwa i orzecznictwa są kryteria, jakimi należy się kierować przy ustaleniu sumy zadośćuczynienia korespondującej z doznaną krzywdą. W tym miejscu Sąd zwraca uwagę na reprezentatywny pogląd przywołany
w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10.01.2013 r. sygn. I ACa 640/12 ( publ. LEX nr 1280120), w myśl którego „Określając wysokość odpowiedniej sumy, sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia
i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość
i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność
i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej”.
Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał również na względzie, że życie
i zdrowie ludzkie jest wartością nadrzędną i żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować utraty zdrowia, stąd też celem zadośćuczynienia jest jedynie złagodzenie doznanych cierpień
i naprawienie wyrządzonej krzywdy. Z tych to też przyczyn zadośćuczynienie nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie będąc jednocześnie nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Zadośćuczynienie powinno uwzględniać rozmiar doznanej krzywdy, przy czym zindywidualizowana ocena kryteriów decydujących o jego wysokości pozostawiona jest uznaniu sędziowskiemu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 maja 2016 r., sygn. I ACa 278/15, Lex nr 2061825).
W realiach niniejszej sprawy w ocenie Sądu wypłacone dotychczas przez pozwanego zadośćuczynienie w wysokości 44.600 zł nie rekompensuje w pełni doznanej przez powódkę krzywdy. Ustalając kwotę należnego zadośćuczynienia w rozpoznawanej sprawie Sąd kierował się zasadami ustalania wysokości zadośćuczynienia w kontekście art. 444 -445 kc. Przede wszystkim wziął pod uwagę rodzaj uszkodzeń ciała doznanych przez powódkę oraz ich skutki dla stanu jej zdrowia, a także związane z tym cierpienia fizyczne i psychiczne.
W tej mierze Sąd oparł się głównie na zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, dowodzie z opinii biegłego ortopedy traumatologa, biegłego z zakresu kardiochirurgii czy biegłego pulmonologa. Z powyższych dowodów wynika, że doznane przez powódkę
w wyniku wypadku uszkodzenia ciała i związany z nimi proces leczenia i rehabilitacji był dla niej źródłem istotnych cierpień fizycznych i psychicznych. Powódka leczona była operacyjnie - wykonano u niej stentowanie aorty zstępującej, z uwagi na zagrożenie zycia. W trakcie hospitalizacji w Oddziale Ortopedii w J. L. wykonano u niej repozycję złamania przedramienia prawego w unieruchomieniu gipsowym. Zaopatrzona została w gips przedramienny na 6 tygodni.
Początkowo po wypadku powódka pozostawała unieruchomiona. Mogła prowadzić jedynie leżący tryb życia. Wymagała pomocy w podstawowych czynnościach takich jak mycie, jedzenie, ubieranie, dbanie o higienę. Uszkodzenie żeber spowodowało, iż powódka była unieruchomiona i potrzebowała opieki osób bliskich. Szczególnie intensywny ból utrzymywał się przez pierwsze trzy miesiąc bezpośrednio po wypadku. Powódka budziła się w nocy i musiała zażywać zarówno leki przeciwbólowe jak i nasenne.
W ocenie Sądu nie można tracić z pola widzenia okoliczności dotyczącej trybu życia, czy też potocznie nazwanej jakości życia powódki przed i po wypadku. W tej materii wskazać należy, że powódka przed wypadkiem, nie skarżyła się na tak silne dolegliwości związane
z bólem, była osobą w pełni sprawną, samodzielną, aktywną zawodowo. Uprawiała aktywności fizyczne, jeździła na rowerze. Doznany uraz doprowadził do uszkodzeń
i ograniczenia ruchomości. Złamana prawa ręka do dziś nie odzyskała sprawności sprzed wypadku, a z uwagi na stan zdrowia powódki po operacji aorty, nie jest możliwe wykonanie reoperacji ręki. Powódka do dziś odczuwa dolegliwości bólowe w związku
z urazem, jakiego doznała wskutek wypadku i nie powróci do sprawności sprzed wypadku do końca życia.
Analizując i oceniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy Sąd określił należne powódce zadośćuczynienie w wysokości 80.000 zł. Po odjęciu kwoty 44.600 zł wypłaconej przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym dało to kwotę 35.400 zł zasądzoną w pkt
I wyroku, a w pozostałej części powództwo jako wygórowane oddalił (pkt.II wyroku)
Odnosząc się do żądania zasądzenia odsetek ustawowych wskazać należy, iż zgodnie
z ogólną zasadą wyrażoną w art. 481 § 1 kpc wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego. Z kolei w myśl art. 817 § 1 kc ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie dni trzydziestu, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Również zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Jeżeli chodzi o kwestię daty, od której można zasądzić odsetki od przyznanego zadośćuczynienia zauważyć należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów apelacyjnych, istnieją dwa różne stanowiska. Tutejszy Sąd podzielił w tym zakresie pogląd zgodnie z którym, zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia powinien spełnić swoje świadczenie na rzecz poszkodowanego niezwłocznie po otrzymaniu od niego stosownego wezwania, a jeśli tego nie uczyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek od należnej wierzycielowi sumy. W konsekwencji odsetki za opóźnienie
w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tej dacie powinny się należeć od tego właśnie terminu (tak: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 18 stycznia 2012r., sygn. akt I ACa 930/11, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 października 2011r., sygn. VI ACa 247/11, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2011r., sygn. I CSK 243/10, w wyroku z dnia 14 stycznia 2011r., sygn. I PK 145/10). Jak zasadnie wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 października 2011 r. (sygn. akt VI ACa 247/11, LEX nr 1103602), obecnie funkcja odszkodowawcza odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. Zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenia sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Wyrok zasądzający zadośćuczynienie, jak i odszkodowanie ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. Oznacza to, że zadośćuczynienie (odszkodowanie)
w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 kc), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 kc) od tego dnia,
a nie dopiero od daty jego zasądzenia (vide: SN w wyrokach: z 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06; z 14 stycznia 2011 r. I PK 145/10; z 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10; wyrok S.A. we Wrocławiu z 27 kwietnia 2012 r., I ACa 307/12; wyrok S.A. w Katowicach z 6 sierpnia 2013 r., I ACa 430/13).
Sąd Najwyższy wskazując na występującą w orzecznictwie rozbieżność stanowisk co do początkowego terminu naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, zaprezentował pogląd, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine kc, uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści
z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r.w sprawie I CSK 243/10 - LEX nr 848109). Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, żądanie zadośćuczynienia powódka zgłosiła pozwanemu w piśmie z dnia 9 listopada 2018 r. Żądanie odsetek ustawowych od wskazanego
w pozwie dnia tj. 19 grudnia 2018 r. było uzasadnione skoro, co do zasady pozwany powinien spełnić świadczenie w terminie 30 dni od zgłoszenia roszczenia. Decyzją z dnia 18.12.2018 r. pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 27.000 zł. Należy więc uznać, iż od następnego dnia pozwany pozostawał już zwłoce.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, znosząc je wzajemnie. Sąd miał na uwadze wynik sprawy uwzględniając, że powódka utrzymała się przy swoim żądaniu w połowie bowiem wygrała proces w 47 %.
Karolina Barańska
ZARZĄDZENIE
(...) .
Karolina Barańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Karolina Barańska
Data wytworzenia informacji: