Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ka 13/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu z 2019-04-10

Sygn. akt II Ka 13/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: PSO Szymon Rożek

Sędziowie: SSO Wiesław Kulpa

SSO Robert Pelewicz (spraw.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Marta Czachurska

przy udziale prokuratora Tomasza Fołty z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu

po rozpoznaniu dnia 10 kwietnia 2019 roku

sprawy M. J. (1) syna H. i K. z domu K., ur. (...) w T.

oskarżonego o przestępstwa z art. 174 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i z art. 178a § 4 kk w zw.
z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę z wyboru oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu

z dnia 26 kwietnia 2017 roku, sygn. akt II K 783/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- uznaje oskarżonego M. J. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt I aktu oskarżenia stanowiącego przestępstwo z art. 174 § 1 kk w zb. z art. 178 § 1 kk i w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na mocy art. 174 § 1 kk przy zastosowaniu art. 178 § 1 kk skazuje go na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

- na mocy art. 42 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego M. J. (1) zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres lat 10 (dziesięciu);

II.  zwalnia oskarżonego M. J. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, a poniesionymi wydatkami obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II Ka 13/19

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu z dnia 10 kwietnia 2019r.

Prokurator Rejonowy w Tarnobrzegu oskarżył M. J. (1) (syna H. i K. z domu K., urodzonego (...) w T.) o to, że:

I.  w nocy z 26 na 27 listopada 2016r. w N., M. i K., woj. (...) sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu drogowym w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości w stężeniu 1,23 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu nie zatrzymał się do kontroli drogowej a następnie uciekając przed policyjnym pościgiem nie stosując się jednocześnie do sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania wydawanych przez ścigające go oznakowane radiowozy policyjne, którym to pojazdom zajeżdżał drogę i usiłował zepchnąć na pobocze, poruszał się pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...) wraz z pasażerami w/w pojazdu tj. J. P. (1) oraz M. J. (2), ulicami miasta N. oraz drogą krajową nr (...) o dużym natężeniu ruchu zarówno w terenie zabudowanym jak i niezabudowanym z prędkością nadmierną, dochodzącą do 160 km/h, nie zachowując należytych środków ostrożności, lekceważąc znaki drogowe poziome i pionowe, nie sygnalizując wykonywanych manewrów, poruszając się całą szerokością jezdni, wjeżdżał na pobocza i chodnik, zmuszając poruszające się nimi osoby piesze do ucieczki jak również zmuszając jednocześnie uczestników ruchu poruszających się w pojazdach mechanicznych z przeciwnego pasa ruchu jak również wyprzedzanych przez w/w do zmiany kierunku ruchu czy też zjazdu na pobocze lub na inny pas ruchu i powodując jednocześnie zagrożenie dla w/w, a następnie na skutek całkowitego zablokowania drogi przez radiowozy policyjne w miejscowości K. zaczął gwałtownie hamować zatrzymując ostatecznie pojazd przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. z w/w wyroku Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z dnia 23 lutego 2011r. sygn. II K 1290/10,

tj. o przestępstwo z art. 174 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

II.  w nocy z 26 na 27 listopada 2016r. w N., M. i K. woj. (...), w okresie obowiązującego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z dnia 23 lutego 2011r. sygn. II K 1290/10, kierował samochodem marki R. (...) o nr rej (...) w ruchu lądowym znajdując się w stanie nietrzeźwości (l,23 mgl/l alkoholu w wydychanym powietrzu), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. z w/w wyroku,

tj. o przestępstwo z art. 178a § 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 kk

Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2017 r., w sprawie II K 783/16, Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu orzekł następująco:

I.  uznał oskarżonego M. J. (1) za winnego tego, że w nocy z 26/27 listopada 2016r. w N., M. i K., woj. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości (1,23 mg/dm3) alkoholu w wydychanym powietrzu), będąc wcześniej prawomocnie skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu w sprawie sygn. II K 1290/10 za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca wypadku, gdzie tytułem środka karnego orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, prowadził samochód osobowy marki R. (...) nr rej. (...) w ruchu lądowym z pasażerami J. P. (1) i M. J. (2), sprowadzając przy tym bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym w ten sposób, że uciekając przed pościgiem policyjnym, nie stosował się do sygnałów świetlnych i dźwiękowych wzywających do zatrzymania, wydawanych przez ścigające go oznakowane radiowozy policyjne, którym to pojazdom zajeżdżał drogę i usiłował zepchnąć na pobocze, poruszając się ulicami miasta N. oraz drogą krajową (...) zarówno w terenie zabudowanym, jak i niezabudowanym z prędkością nadmierną dochodzącą do 160 km/h, nie zachowując przy tym środków ostrożności wymaganych przy prowadzeniu pojazdu mechanicznego, lekceważąc znaki drogowe poziome i pionowe, nie sygnalizując wykonywanych manewrów, poruszając się całą szerokością jezdni, wjeżdżając na pobocza i chodnik, zmuszając uczestników ruchu poruszających się w pojazdach mechanicznych z przeciwnego pasa ruchu, jak również pojazdów wyprzedzanych do zjazdu na pobocze, powodując jednocześnie zagrożenie dla osób poruszających się tymi pojazdami, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne za które został skazany w sprawie sygn. II K 1290/10 Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu, tj. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 174§ 1 kk w zw. z art. 178§ 1 kk i art. 178a§4 kk w zw. z art. 178a§ 1 kk w zw. z art. 11 §2 kk w zw. z art. 64§ 1 kk i za to na mocy art. 174§ 1 kk w zw. z art. 178§ 1 kk w zw. z art. 11 §3 kk skazał oskarżonego na karę 5 lat pozbawienia wolności;

II.  na mocy art. 42§4 kk orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wobec oskarżonego dożywotnio;

III.  na mocy art. 43a§2 kk orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne 10.000 zł;

IV.  na mocy art. 47§3 kk orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej nawiązkę w wysokości 10.000 zł;

V.  na mocy art. 63 § 1 i 5 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania od dnia 27.11.2016 r. godz. 0:35 do dnia 27.11.2016 r. godz. 10:45, oraz okres tymczasowego aresztowania od dnia 30.11.2017r. godz. 13:50 do dnia 26.04.2017 r., przyjmując 1 dzień rzeczywistego pozbawienia wolności za równy 1 dniowi kary pozbawienia wolności;

VI.  na mocy art. 627 kpk i art. 2 ust 1 pkt 5 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot wydatków w kwocie 338,61 zł i wymierzył opłatę w kwocie 400 zł.

Apelację od powyższego wyroku w całości na korzyść oskarżonego wniósł jego obrońca adw. R. Ł., zarzucając wydanemu przez Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu wyrokowi na podstawie art. 433 kpk, art. 437 kpk i art. 438 pkt 1 i pkt 2 kpk:

1) obrazę prawa materialnego w szczególności art. 174 § 1 kk, przez uznanie, że zachowanie oskarżonego polegające na ucieczce przed pościgiem policyjnych samochodów, przekraczaniu dozwolonej administracyjnie prędkości jazdy, wyprzedzaniu innych pojazdów w miejscach niedozwolonych prowadziło do sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, podczas gdy niebezpieczeństwo to - w świetle ustaleń sprawy mogło być co najwyżej potencjalne, a nie realne jak tego wymaga norma zawarta wart. 174 § 1 kk;

2) mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę prawa procesowego, w szczególności: art. 4 kpk, art.6 kpk, art.7 kpk, art. 424 § 1 kpk, przez to, że Sąd I instancji nie wskazał na podstawie jakich dowodów poczynił ustalenia faktyczne w zakresie wykazania realności powstania katastrofy w ruchu lądowym, oparł się w tej mierze - wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego - wyłącznie na stereotypowych wyobrażeniach istnienia takiego niebezpieczeństwa i w efekcie tego przyjął, że zachowanie oskarżonego M. J. (1) sprowadziło na bliżej nieustalonych ludzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym;

3) mogący mieć wpływ na treść orzeczenia błąd w sferze ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I, wyrażający się w przyjęciu, że:

A)  jazda oskarżonego M. J. (1) na odcinku drogi między H. a C. spowodowała, że jednocześnie kilka pojazdów nadjeżdżających z przeciwka musiało zjechać na pobocze, aby uniknąć zderzenia z pojazdem prowadzonym przez oskarżonego, podczas gdy takich sytuacji nie przedstawili w zeznaniach świadkowie, gdyż zeznali oni, że takich sytuacji mogło być więcej niż jedna, ale następowały każda z nich po sobie, a nie jednocześnie,

B)  prowadzący pościg za uciekającym oskarżonym policjanci mogli w warunkach drogowych jakie są między miejscowościami H. a C. obserwować sposób jazdy oskarżonego, pomimo, że teren jest w tym miejscu pofałdowany, a takich obserwacji czynić nie mogli kierowcy innych pojazdów, właśnie z powodu pofałdowania terenu drogi,

C)  kierowcy innych pojazdów zjeżdżali na pobocze drogi unikając tym sposobem nieuchronnego zderzenia z pojazdem kierowanym przez oskarżonego, a nie dlatego, że widzieli z daleka błyskające sygnały świetlne samochodów uprzywilejowanych ( tu: pojazdów policyjnych prowadzących pościg za oskarżonym), mimo braku jakichkolwiek dowodów pozwalających przyjąć taki właśnie powód zjechania na pobocze drogi - i w efekcie tych błędów nieuzasadnione przyjęcie, że zachowania oskarżonego podejmowane przez niego podczas ucieczki przed pościgiem policyjnym sprowadziły na wiele innych osób bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym w rozumieniu art. 174 § 1 kk, podczas gdy takiego niebezpieczeństwa w stopniu wymaganym wskazanym przepisem nie było.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, że Sąd odwoławczy uzna że oskarżony M. J. (1) dopuścił się czynu zarzuconego mu w punkcie II aktu oskarżenia i wykroczeń w ruchu drogowym zawartych w art. 86 kw, art. 92 kw, art. 92a kw, art. 94, art. 98 kw, ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Wyrokiem z dnia 11 lipca 2017 r., w sprawie II Ka 173/17, Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu orzekł następująco:

I. Zmienia zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że:

1. uznaje oskarżonego M. J. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt II aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 178a § 4 kk w zw. z art. 64 § 1 kk - i za to na podstawie art. 178a § 4 kk skazuje go na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

2. uniewinnia oskarżonego M. J. (1) od popełnienia czynu opisanego w pkt I aktu oskarżenia zakwalifikowanego z art. 174 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i w tej części kosztami procesu obciąża Skarb Państwa;

3. uchyla pkt IV i VI wyroku;

II. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pkt II, III i V;

III. zwalnia oskarżonego M. J. (1) w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za obie instancje, a poniesionymi wydatkami w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku kasację na podstawie art. 523 § 1 kpk wywiódł prokurator, który zarzucił orzeczeniu Sądu odwoławczego rażące naruszenie prawa, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez nie zastosowanie art. 400 § 1 kpk w sytuacji ustalenia w toku postępowania odwoławczego, że czyn zarzucany w pkt I aktu oskarżenia, kwalifikowany jako przestępstwo z art. 174 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk wyczerpuje ustawowe znamiona wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji z art.
86 § 2
kw, art. 92 kw, art. 92a kw oraz art. 94 § 1 kw, co skutkowało uniewinnieniem oskarżonego M. J. (1) od zarzucanego mu występku w sytuacji, gdy ustalony stan faktyczny i jego prawidłowa subsumpcja prawna uzasadniały procedowanie w oparciu o przepisy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

Powołując się na powyższe skarżący wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Tarnobrzegu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Na skutek kasacji wniesionej przez Prokuratora Rejonowego w Tarnobrzegu Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 13 grudnia 2018 r., w sprawie KK 439/17, uchylił pkt 2 zaskarżonego wyroku w odniesieniu do czynu opisanego w pkt. I aktu oskarżenia i w tym zakresie przekazał sprawę do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu stwierdził, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wymaga jednak podkreślenia, że skoro Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 13.12.2018., w sprawie KK 439/17, uchylił pkt I. 2 zaskarżonego wyroku sądu odwoławczego w odniesieniu do czynu opisanego w punkcie I aktu oskarżenia i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Tarnobrzegu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, to z jednej strony oznacza, że w pozostałym zakresie – przede wszystkim odnoszącym się uznania oskarżonego M. J. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt II aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 178a § 4 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i skazania go na karę 3 lat pozbawienia wolności – wyrok Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu z dnia 11.07.2017., w sprawie II Ka 173/17, jest prawomocny i nie może podlegać jakiejkolwiek modyfikacji w realiach procesowych niniejszego postępowania odwoławczego. Z drugiej zaś strony oznacza, że przedmiotem niniejszego postępowania odwoławczego może być tylko i wyłącznie czyn zarzucany oskarżonemu w pkt I aktu oskarżenia, zakwalifikowany przez oskarżyciela publicznego w akcie oskarżenia jako przestępstwo z art. 174 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk. Taka konstatacja znajduje potwierdzenie w części motywacyjnej wyroku kasacyjnego Sądu Najwyższego, w której podkreślił, że „W postępowaniu ponownym Sąd odwoławczy będzie rozstrzygał w przedmiocie czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt I aktu oskarżenia.” (s. 10 uzasadnienia).

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu w składzie rozpoznającym ponownie apelację obrońcy oskarżonego, w zakresie wynikającym z uchylenia przez Sąd Najwyższy pkt 2 wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu z dnia 11 lipca 2017 r., w sprawie II Ka 173/17, a więc w odniesieniu do czynu opisanego w punkcie I aktu oskarżenia, nie akceptuje poglądu wyrażonego w apelacji obrońcy oskarżonego, jak i dotychczasowego poglądu Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu wyrażonego w punkcie I. 2. wyroku z dnia 11 lipca 2017 r., w sprawie II Ka 173/17, i jego części motywacyjnej, że zachowanie oskarżonego zarzucane mu w pkt I aktu oskarżenia nie stanowi przestępstwa, gdyż nie wyczerpał on swoim zachowaniem znamion przestępstwa bezpośredniego sprowadzenia niebezpieczeństwo katastrofy z art. 174 § 1 kk, a podlega jedynie odpowiedzialności wykroczeniowej.

Dla usystematyzowania prezentowanych rozważań wskazać w tym miejscu jeszcze trzeba, że Sąd Okręgowy uprzednio rozpoznając apelację obrońcy oskarżonego dokonał analizy sposobu jazdy oskarżonego odtworzonej na podstawie relacji przesłuchanych w tej sprawie świadków i uznał, że czyn zarzucany oskarżonemu w pkt I aktu oskarżenia nie wyczerpał znamion przestępstwa bezpośredniego sprowadzenia niebezpieczeństwo katastrofy z art. 174 § 1 k.k. Według bowiem sądu odwoławczego (i skarżącego), zachowanie oskarżonego, kierującego pojazdem na odcinku 25 km, w stanie nietrzeźwości w porze nocnej, przy znacznym natężeniu ruchu z prędkością dochodzącą do 160 km/h, uciekającego przed ścigającymi go dwoma radiowozami funkcjonariuszami policji, nie stworzyło bowiem bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, ponieważ zdaniem sądu odwoławczego nie stworzyło sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia lub życia wielu osób. Sąd uznał również, że mimo brawurowej jazdy powodującej dezorganizację ruchu drogowego oskarżony w krytycznym czasie panował nad swoim pojazdem. Te ustalenia doprowadziły do przyjęcia, iż obrońca oskarżonego słusznie w wywiedzionej apelacji wskazał, że nie można w tej sprawie przypisać oskarżonemu przestępstwa z art. 174 § 1 kk, gdyż jego zachowanie w konfrontacji z przeprowadzonymi w sprawie dowodami wskazuje na dopuszczenie się szeregu wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji i to w różnych miejscach. Taka ocena prawna analizowanego czynu oskarżonego spowodowała, że Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu na podstawie art. 437 § 2 kpk w zw. z art. 414 § 1 kpk uniewinnił oskarżonego M. J. (1) od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 174 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk.

W związku z powyższym odmienna ocena prawna zachowania M. J. (1), w zakresie wypełnienia znamion przestępstwa z art. 174 § 1 kk, także w kontekście zarzutów apelacyjnych, a przede wszystkim w kontekście niekwestionowanych okoliczności faktycznych, wynikających z niekwestionowanych przez strony źródeł dowodowych, wymaga podkreślenia w tym miejscu, że istotnym znamieniem tego przestępstwa jest niebezpieczeństwo katastrofy. W literaturze (zob. szerzej R. A. Stefański, Przestępstwa przeciwko państwu i dobrom zbiorowym. System Prawa Karnego. Tom 8, wydanie 2, red. Gardocki 2018, tezy do art. 174 kk i podana tam literatura, Legalis 2018) wskazuje się, że w ogólnym pojęciu niebezpieczeństwa:

- chodzi o oznaczenie sytuacji zawierającej w sobie możliwość przerodzenia się w nowy układ oznaczający powstanie ujemnych następstw ocenianych z punktu widzenia interesów jednostki;

- termin „niebezpieczeństwo” oznacza zjawisko przedstawiające groźbę dla jakiegoś przedmiotu, kwalifikację zaś tego zjawiska, jego szczególnej cechy, z powodu której zjawisko przedstawia groźbę, obejmuje się określeniem „niebezpieczność”;

- w prawie karnym niebezpieczeństwo to pewna sytuacja lub stan rzeczy charakteryzujący się odpowiednim stopniem prawdopodobieństwa nastąpienia ujemnego skutku;

- jest to kategoria ontologiczna stanu znamiennego możliwością wystąpienia negatywnych następstw. Chodzi o znaczne prawdopodobieństwo powstania skutku, o obiektywną zależność zachowania i skutku;

- z niebezpieczeństwem mamy do czynienia wówczas, gdy istnieje możliwość, a nie konieczność nastąpienia ujemnego skutku; wiąże się to z dynamicznością tego zjawiska.

Na tak zarysowanym tle prawnym nie powinno już budzić wątpliwości, że skoro powstanie katastrofy nie musi być nieuniknione, a czas trwania niebezpieczeństwa jest bez znaczenia, gdyż wystarczające jest, że istniało ono nawet tylko przez moment, to M. J. (1) w zakresie opisanym w punkcie I zarzutu aktu oskarżenia, wypełnił znamiona przestępstwa art. 174 kk. W realiach rozpoznawanej sprawy oczywistym wyznacznikiem stopnia zagrożenia osiągającego wymagany przez ustawę stan niebezpieczeństwa sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w rozumieniu art. 174 § 1 kk, jest fakt, że gdyby nie racjonalność zachowania interweniujących policjantów i innych uczestników ruchu, to jazda oskarżonego w taki sposób, z taką prędkością i w takich warunkach, jak opisano to w punkcie I aktu oskarżenia, a więc prowadzenie pojazdu mechanicznego z naruszeniem najbardziej elementarnych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, doprowadziłaby do wypadku drogowego o tragicznych skutkach, w którym uczestniczyłby co najmniej:

autobus na odcinku między H. i K.;

jeden ze ścigających skazanego radiowozów;

inne pojazdy, które:

- albo zjeżdżały na przeciwległy pas ruchu;

- albo jadąc z naprzeciwka zmuszane były do zjechania na pobocze.

Dawało to wystarczającą podstawę do przyjęcia, że każde z tych zdarzeń potwierdza skalę zagrożenia, jakie wywoływała taka jazda po jednej z głównych tras tranzytowych (droga (...)) i po ulicach miasta oraz o bardzo wysokim stopniu prawdopodobieństwa nastąpienia skutków określonych w przepisie art. 174 § 1 kk (por. wyrok SN z 24.01.2007., II KK 260/06, Legalis 81917).

W uzupełnieniu powyższych rozważań wymaga jeszcze podkreślenia, że świadek J. P. (2) (k. 50, 193) zeznała, że gdy poruszała się z oskarżonym w kierunku K. na bok zjechały dwa auta. Z zeznań funkcjonariusza Policji A. K. (k.12, 117, 190), który prowadził pościg za samochodem oskarżonego od ul. (...) w N., wynika, że oskarżony, widząc radiowóz zaczął przed nim uciekać, poruszając się z nadmierną prędkością, dochodzącą do 160 km/h. Jak wskazał świadek na trasie między M., a miejscowością Z. kilka samochodów musiało zjechać z drogi i się zatrzymać. Natomiast na trasie H.C. trzy samochody musiały zwolnić i zjechać na pobocze, zaś na dalszym odcinku trasy znajdowały się samochody ciężarowe, zaś na rynku w K. znajdowały się osoby piesze. Co bardzo istotne, A. K. wskazał także, iż wyprzedzając samochód M. J. (1) zajeżdżał mu drogę, co zmusiło oskarżonego do zjechania na pobocze i wyprzedzenia radiowozu, zaś później sam M. J. (1) zajeżdżał funkcjonariuszom drogę, ci zaś nie podejmowali prób jego wyprzedzenia. Nadto świadek zaakcentował, że miał obawy czy oskarżony nie będzie go chciał zepchnąć z drogi.

Także na podstawie zeznań funkcjonariusza Policji W. F. (k. 63, 114-115, 194) można ustalić, że M. J. (1), uciekając samochodem marki R. (...) przed ścigającymi go funkcjonariuszami policji drogą (...) poruszał się z nadmierną prędkością, zaś od M. pościg był kontynuowany dwoma radiowozami, którymi policjanci próbowali udaremnić oskarżonemu ucieczkę, wyprzedzając go. M. J. (1) wyprzedzał wówczas policjantów w miejscach niedozwolonych (chodnikiem, poboczem) oraz wyprzedzał inne pojazdy w rejonie wysepek z przejściami dla pieszych. Nadto z zeznań świadka wynika także, iż jazda oskarżonego mogła utrudnić jazdę kilkunastu pojazdom, zaś zdarzały się także momenty kiedy M. J. (1) jechał chodnikiem. W. F. wskazał ponadto, że był moment w N., kiedy oskarżony kontynuował jazdę lewym pasem po lewej stronie wysepki, na przejściu dla pieszych, gdy wyprzedzał jadący przed nim wolniej samochód zaś na przejściu znajdowała się jakaś osoba. Z kolei funkcjonariusz Policji A. Ż. (k. 39-40, 231-232) podał, że w N. próbowano zablokować oskarżonemu drogę radiowozem, jednakże ominął on tę blokadę. Nadto z relacji świadka wynika, iż na odcinku między H. i K. oskarżony wyprzedzał także autobus oraz zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, zaś kierowcy jadący z naprzeciwka zmuszeni byli do zjechania na pobocze. Kwestia oceny stopnia zagrożenia spowodowanego przez M. J. (1) jawi się w sprawie jako wręcz oczywista. Wystarczy uzmysłowić sobie co oznacza prowadzenie samochodu na terenie zabudowanym z prędkością ponad dwa razy przekraczającą dopuszczalny limit, jazda z taką prędkością po chodnikach, przez kolejne skrzyżowania na czerwonym świetle ze zmuszeniem innych uczestników ruchu do podejmowania manewrów obronnych i wręcz ratunkowych, czy też kierowanie samochodem po pasie ruchu dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku, a wszystko – na przestrzeni wielu kilometrów. Tak więc przeczyłoby elementarnym wskazaniom doświadczenia życiowego zaprzeczanie, że ustalenia te, oparte na niekwestionowanym w zasadzie materiale dowodowym, dowodzą zaistnienia sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy (por. wyrok SN z 01.03.2011., V KK 284/10, Legalis 325805).

Z przedstawionej przez świadków relacji wynika także bezspornie, że oskarżony, uciekając przed ścigającymi go funkcjonariuszami policji stwarzał realne niebezpieczeństwo wystąpienia katastrofy, pomimo, iż pościg za M. J. (1) odbywał się w godzinach nocnych, a natężenie ruchu było niewielkie. Co charakterystyczne, z zeznań złożonych przez W. F. – pasażera pierwszego ze ścigających R. (...) radiowozów (k. 63v), wynika jednoznacznie, iż brawurowa i niebezpieczna jazda oskarżonego z naruszeniem najbardziej elementarnych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym nie doprowadziła do żadnej kolizji drogowej, tylko dlatego, że mijane przez oskarżonego samochody zatrzymywały się na poboczu, słysząc sygnały dźwiękowe nadjeżdżających radiowozów policyjnych. Co równie bardzo istotne, z zeznań J. K. i A. F. płynie wniosek, iż organizując blokadę w miejscowości K. zauważyli, że ścigany pojazd marki R. (...) kierowany przez M. J. (1) dopiero przed nią zaczął zwalniać, zatrzymując się następnie, a z wyjaśnień oskarżonego wynika, że zatrzymał prowadzony przez siebie pojazd dopiero z uwagi na niemożność ominięcia tej ostatniej blokady, a więc z obawy tylko i wyłącznie o swoje dobro (k. 21).

Wobec powyższego w niniejszej sprawie zostało wykazane (dowiedzione), iż sprowadzone przez M. J. (1) „niebezpieczeństwo” miało charakter „konkretny”, a nie jedynie „potencjalny”. W stronie przedmiotowej przestępnego zachowania realizującego znamiona występku z art. 174 § 1 kk chodzi bowiem o takie zachowanie sprawcy, które stwarza takie układy zdarzeń w kręgu jego działania, że stanowią realny i rzeczywisty stan zagrożenia ruchu, mogący w każdej chwili przekształcić się w katastrofę w tym ruchu. Sąd Najwyższy przyjął, że: „Przestępstwo sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w jego elementach przedmiotowych polega na tym, że sprawca swoim działaniem stwarza takie układy zdarzeń w kręgu swego działania, które razem wzięte stanowią realny i rzeczywisty stan zagrożenia dla ruchu lądowego, mogący w każdej chwili przekształcić się w katastrofę w ruchu lądowym.” (zob. wyrok SN z 07.08.1973., V KRN 272/73, OSNKW 974/2/37). Przy czym, ja już wcześniej zasygnalizowano, powstanie katastrofy w wyniku zachowania M. J. (1) nie musiało być nieuniknione i bez znaczenia jest czas trwania niebezpieczeństwa wywołanego prowadzeniem przez niego pojazdu mechanicznego z naruszeniem najbardziej elementarnych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a wystarczające jest, że istniało ono choćby przez moment. W toku postępowania jednoznacznie ustalono bowiem, że w sytuacji będącej skutkiem czynu oskarżonego sprowadzone zagrożenie wystąpiło już w takiej skali, iż niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób mogło się ziścić bez żadnych dalszych, bezprawnych zachowań M. J. (1) i bez konieczności pojawienia się jakichkolwiek nowych czynników dynamizujących (zob. postanowienie SN z 16.04.2014., II KK 314/13, Legalis 1048612).

W kontekście zachowania M. J. (1) opisanego w punkcie I aktu oskarżenia w orzecznictwie wskazywano, że za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym trzeba uznać:

1) zachowanie sprawcy znajdującego się w stanie znacznej nietrzeźwości polegające na prowadzeniu pojazdu bez uprawnień po ulicach, na których w tym czasie panował ożywiony ruch pojazdów i pieszych, wjechanie kilkakrotnie na chodnik w miejscu, w którym znajdowała się spora grupa ludzi (wyrok SN z 20.05.1982., II KR 114/82, Legalis 23164);

2) prowadzenie samochodu na terenie zabudowanym z prędkością ponad dwa razy przekraczającą dopuszczalny limit, jazda z taką prędkością przez kolejne skrzyżowania na czerwonym świetle ze zmuszeniem innych uczestników ruchu do podejmowania manewrów obronnych i wręcz ratunkowych, czy też kierowanie samochodem po pasie ruchu dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku, a wszystko – na przestrzeni wielu kilometrów (wyrok SN z 01.03.2011., V KK 284/10, Legalis 325805).

Tak więc w świetle naprowadzonych okoliczności nie ulega wątpliwości, że zachowanie oskarżonego, który w stanie upojenia alkoholowego podjął ryzyko prowadzenia w terenie zabudowanym i w terenie niezabudowanym (droga (...)), pojazdu mechanicznego, z naruszeniem najbardziej elementarnych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, działając w warunkach karalności za przestępstwo z art. 178a § 1 kk (w zw. z art. 64 § 1 kk), i między innymi prowadził samochód na terenie zabudowanym z prędkością ponad dwa razy przekraczającą dopuszczalny limit, to jazda z taką prędkością ze zmuszeniem innych uczestników ruchu do podejmowania manewrów obronnych i wręcz ratunkowych, czy też kierowanie samochodem po pasie ruchu dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku, a wszystko – na przestrzeni wielu kilometrów, pozwala na stwierdzenie, że godził się na skutki w postaci bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy, skoro tego rodzaju niebezpieczeństwo bardzo łatwo było w tej sytuacji przewidzieć (por. wyrok SN z 22.08.1973., II KR 58/73, OSNKW 1974/1/11). W konsekwencji zarzut apelacyjny, co do obrazy prawa materialnego w zaskarżonym wyroku, przez uznanie, że zachowanie oskarżonego polegające na ucieczce przed pościgiem policyjnych samochodów, przekraczaniu dozwolonej administracyjnie prędkości jazdy, wyprzedzaniu innych pojazdów w miejscach niedozwolonych prowadziło do sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, podczas gdy niebezpieczeństwo to w świetle ustaleń sprawy mogło być co najwyżej potencjalne, a nie realne jak tego wymaga norma zawarta wart. 174 § 1 kk, uznać należało za bezzasadny.

Mając powyższe rozważania na względzie brak jest podstaw do uznania zasadności zarzutu apelacyjnego, że „Sąd I instancji nie wskazał na podstawie jakich dowodów poczynił ustalenia faktyczne w zakresie wykazania realności powstania katastrofy w ruchu lądowym, oparł się w tej mierze - wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego - wyłącznie na stereotypowych wyobrażeniach istnienia takiego niebezpieczeństwa i w efekcie tego przyjął, że zachowanie oskarżonego M. J. (1) sprowadziło na bliżej nieustalonych ludzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym”. Pozostałe zarzuty apelacyjne dotyczące mającej mieć wpływ na treść orzeczenia obrazy prawa procesowego, w szczególności: art. 4 kpk, art.6 kpk, art.7 kpk, art. 424 § 1 pkt kpk (art. 438 pkt 2 kpk) oraz mogący mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia błąd w sferze ustaleń faktycznych (art. 438 pkt 3 kpk), są o tyle niezrozumiałe, że w istocie rzeczy podnosząc zarzut obrazy prawa materialnego autor apelacji akceptuje ustalenia faktyczne poczynione w części motywacyjnej zaskarżonego wyroku, a nawet czyni to także przy opisie poszczególnych zarzutów apelacyjnych.

Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu prawidłowo przeprowadził w toku niniejszego postępowania wszystkie czynności procesowe i nie dopuścił się żadnych naruszeń w zakresie prawa materialnego oraz w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych. Oskarżony korzystał w toku całego postępowania z pomocy obrońcy i miał możliwość wypowiadania się we wszystkich kwestiach dotyczących jego sytuacji procesowej. Podniesione więc w apelacji zarzuty oraz zawarta w jej uzasadnieniu argumentacja, nie dają podstaw do uznania, że którekolwiek z opisanych w nich uchybień rzeczywiście miało miejsce. Argumentacja przedstawiona w części motywacyjnej zaskarżonego wyroku jest wyczerpująca, w pełni przekonująca i zasadna oraz odpowiada zasadom logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego i stanowi przejaw dokonanej w niniejszej sprawie swobodnej, prawidłowej oceny dowodów. Poczynione przez sąd meriti ustalenia faktyczne, zostały oparte na dowodach zgromadzonych i ocenionych zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów Kodeksu postępowania karnego, a zarówno na etapie gromadzenia dowodów, ich ujawniania, jak i oceny nie doszło do obrazy jakiegokolwiek przepisu prawa procesowego, w tym w szczególności przepisów wskazanych w apelacji obrońcy, co czyni zawarte w apelacji zarzuty obrazy art. 4 kpk, art. 6 kpk, art. 7 kpk i art. 424 § 1 pkt 1 kpk chybionymi. Sąd I Instancji ocenił dowody w sposób zgodny z zasadami wynikającymi z art. 7 kpk, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, a pozostając w zgodzie z dyspozycją art. 424 § 1 pkt 1 kpk, w swoim uzasadnieniu, w sposób obszerniejszy aniżeli wynikający z zawartego w art. 424 kpk nakazu zwięzłego jego sporządzenia, właściwie podał motywy dokonanych ocen.

Brak jest więc jakichkolwiek podstaw do uznania, że Sąd I instancji nie wskazał na podstawie jakich dowodów poczynił ustalenia faktyczne w zakresie wykazania realności powstania katastrofy w ruchu lądowym, oparł się w tej mierze - wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego - wyłącznie na stereotypowych wyobrażeniach istnienia takiego niebezpieczeństwa i w efekcie tego przyjął, że zachowanie oskarżonego M. J. (1) sprowadziło na bliżej nieustalonych ludzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym.”, w sytuacji gdy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ustala, że oskarżony M. J. (1) przyznał się do zarzucanych mu czynów dotyczących prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości oraz ucieczki przed policją, przy czym umniejszał stworzony przez siebie stan zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym; i w związku z ty, powołując się na inne dowody stwierdza, że:

- uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego w zakresie prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości oraz co do faktu ucieczki przed policją;

- wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie są zgodne z zeznaniami funkcjonariuszy policji biorących udział w pościgu i zatrzymaniu oskarżonego oraz z wynikami badania stanu trzeźwości;

- nie dał natomiast wiary wyjaśnieniom oskarżonego odnoszącym się do prezentowanej przez niego oceny stanu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego w czasie ucieczki przed policją, gdyż te relacje są ukierunkowane na dążenie do umniejszenia swojej winy, a tym samym uniknięcie surowej kary;

- wyjaśnieniom oskarżonego co do stanu zagrożenia przeczą zeznania funkcjonariuszy policji biorących udział w pościgu, a także w pewnym zakresie również pasażerów samochodu prowadzonego przez oskarżonego;

- za wiarygodne sąd uznał zeznania funkcjonariuszy policji biorących udział w pościgu

zatrzymaniu oskarżonego, a to A. K., W. F., A. F., J. K. i A. Ż., albowiem zeznania tych świadków wzajemnie zgodnie i precyzyjnie przedstawiają okoliczności dotyczące zachowania oskarżonego związane z prowadzeniem przez niego samochodu;

- za miarodajne przy ustaleniu stanu faktycznego, sąd uznał niekwestionowane dowody w postaci odpisu wyroku w sprawie sygn. II K 1290110 Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu i protokoły badania stanu trzeźwości;

- za częściowo wiarygodne sąd uznał zeznania świadków M. J. (2) i J. P. (1) (osób znajdujących się w pojeździe w czasie ucieczki oskarżonego) oraz D. P. (osoby, która uciekła z pojazdu w początkowanej fazie ucieczki przed policją), albowiem zeznania tych świadków potwierdzają fakty dotyczące sposobu prowadzenia pojazdu przez oskarżonego, jednak są one nieprecyzyjne w opisie tych zachowań w związku z tym, iż byli oni wówczas pod działaniem alkoholu, zaś J. P. (1), będąca dziewczyną oskarżonego, wyraźnie zasłaniała się stanem niepamięci wynikającym ze spożycia alkoholu.

W konsekwencji zarzut obrazy art. 7 kpk i art. 424 § 1 pkt 1 kpk nie zasługuje w żadnej mierze na uwzględnienie, albowiem analiza podejmowanych przez Sąd I Instancji czynności wskazuje na to, że podstawę poczynionych przez Sąd ustaleń stanowiły wszystkie okoliczności ujawnione zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego w trakcie postępowania sądowego. Wskazanie przez obrońcę, że Sąd oparł swe rozstrzygnięcie na wybiórczo potraktowanym materiale dowodowym jest całkowicie bezzasadne, a obrońca stawiając ten zarzut, intencjonalnie pomija rzeczywiste czynności Sądu I Instancji, których odzwierciedleniem są protokoły rozpraw i pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku, a które wskazują na to, że podstawę poczynionych ustaleń stanowił całokształt ujawnionych w toku rozprawy głównej okoliczności. Wszystkie dowody zostały kompleksowo ocenione przez Sąd meriti, a analiza uzasadnienia apelacji wskazuje na to, że tej kompleksowej, rzeczowej i wyczerpującej ocenie dowodów, skarżący przeciwstawia zarzuty sformułowane na podstawie wyrwanych z kontekstu okoliczności. Przeprowadzona przez Sąd Okręgowy kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku jednoznacznie wskazuje na to, że dokonana przez Sąd Rejonowy ocena wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, w tym także wyjaśnień oskarżonego M. J. (1), jest prawidłowa, zgodna ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. Prawidłowo wskazano w części motywacyjnej zaskarżonego wyroku, że były one częściowo wewnętrznie niespójnie, niejasne i nielogiczne, a dokonana przez Sąd kompleksowa ocena tych wyjaśnień, szczegółowo wskazuje nie tylko na zakres wyjaśnień, któremu Sąd nie dał wiary, ale także na to, w jakim zakresie i dlaczego wyjaśnienia oskarżonego zostały uznane za wiarygodne. Sąd ocenił wyjaśnienia oskarżonego M. J. (1) odnośnie naruszonych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, nie tylko w kontekście ich wewnętrznej spójności, racjonalności wskazywanych w nich okoliczności i logiki opisywanych zdarzeń, ale także skonfrontował przedstawioną przez oskarżonego wersję (a w zasadzie wersje) zdarzeń z zeznaniami świadków: A. K., W. F., A. F., J. K. i A. Ż., M. J. (2), J. P. (1) i D. P., składanymi i na etapie postępowania przygotowawczego, i na etapie postępowania jurysdykcyjnego oraz niekwestionowanymi dowodami w postaci odpisu wyroku w sprawie II K 1290/10 Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu i protokołami badania stanu trzeźwości. Sąd Rejonowy m.in. w oparciu o zasady doświadczenia życiowego, prawidłowo uznał, że wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie nie zasługują na uznanie za wiarygodne. Poczynionym przez Sąd ustaleniom i dokonanym ocenom nie przeczą – na co wskazuje uzasadnienie apelacji – zeznania świadków M. J. (2), J. P. (1) i D. P., którzy są bliskimi znajomymi oskarżonego i jechali z oskarżonym w samochodzie.

Skarżący wskazując na te dowody i ograniczając się do sygnalizacji, że „jazda oskarżonego M. J. (1) na odcinku drogi między H. a C. spowodowała, że jednocześnie kilka pojazdów nadjeżdżających z przeciwka musiało zjechać na pobocze, aby uniknąć zderzenia z pojazdem prowadzonym przez oskarżonego, podczas gdy takich sytuacji nie przedstawili w zeznaniach świadkowie, gdyż zeznali oni, że takich sytuacji mogło być więcej niż jedna, ale następowały każda z nich po sobie, a nie jednocześnie” oraz „kierowcy innych pojazdów zjeżdżali na pobocze drogi unikając tym sposobem nieuchronnego zderzenia z pojazdem kierowanym przez oskarżonego, a nie dlatego, że widzieli z daleka błyskające sygnały świetlne samochodów uprzywilejowanych (tu: pojazdów policyjnych prowadzących pościg za oskarżonym), mimo braku jakichkolwiek dowodów pozwalających przyjąć taki właśnie powód zjechania na pobocze drogi”, bez wskazywania konkretnych zeznań skonkretyzowanych świadków, w istocie rzeczy kreuje sens zeznań tych świadków, a nie odnosi się do ich rzeczywistej treści. Dla niezasadności zarzutów apelacji w tym zakresie wystarczające jest wskazanie zeznań:

J. P. (2) (k. 50, 193), która wskazała, że gdy poruszała się z oskarżonym w kierunku K. na bok zjechały dwa auta;

A. K. (k.12, 117, 190), który prowadził pościg za samochodem oskarżonego od ul. (...) w N., a oskarżony, widząc radiowóz zaczął przed nim uciekać, poruszając się z nadmierną prędkością, dochodzącą do 160 km/h, zaś na trasie:

- między M., a miejscowością Z. kilka samochodów musiało zjechać z drogi i się zatrzymać;

- na trasie H.C. trzy samochody musiały zwolnić i zjechać na pobocze;

- na dalszym odcinku trasy znajdowały się samochody ciężarowe;

- na rynku w K. znajdowały się osoby piesze;

- wyprzedzając samochód M. J. (1) zajeżdżał mu drogę, co zmusiło oskarżonego do zjechania na pobocze i wyprzedzenia radiowozu;

- później sam M. J. (1) zajeżdżał funkcjonariuszom drogę, ci zaś nie podejmowali prób jego wyprzedzenia.

Dlatego też Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu zmieniając zaskarżony wyrok na podstawie art. 437 § 2 kk, uznał oskarżonego M. J. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie I aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 174 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 174 § 1 kk skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie na mocy art. 42 § 2 kk (zob. wyrok SN z 25.05.2017., V KK 98/17, Legalis 1611592) sąd był zobligowany do orzeczenia wobec oskarżonego środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, którego wymiar określił na 10 lat, mając na względzie, że wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2017 r., w sprawie II K 783/16, Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu orzekł na mocy art. 42 § 4 kk zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wobec oskarżonego dożywotnio. Przepis art. 42 § 2 kk w brzmieniu nadanym mu przez ustawę z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy Kodeks karny i niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 541 ze zm.), obowiązującym od dnia 18 maja 2015 r., wprowadził obowiązek orzeczenia zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów lub pojazdów określonego rodzaju, na okres nie krótszy niż 3 lata, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji jako osoba uczestnicząca w ruchu był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia określonego w art. 173 kk, art. 174 kk lub art. 177 kk. W związku z tym, że M. J. (1) popełnił przypisane mu przestępstwo w nocy z 26 na 27 listopada 2016r., powinien zostać wobec niego orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów na okres co najmniej 3 lat na podstawie art. 42 § 2 kk (zob. wyrok SN z 07.03.2017., V KK 376/16, Legalis 1580481).

Wymierzając powyższą oskarżonemu karę 2 lat pozbawienia wolności Sąd odwoławczy wziął pod uwagę, iż M. J. (1) prowadził pojazd, znajdując się w stanie upojenia alkoholowego (pod wpływem alkoholu wynoszącym 1,23 mgl/l alkoholu w wydychanym powietrzu), był wielokrotnie karany (informacja z Krajowego Rejestru Karnego k. 96), w tym również za przestępstwa z art. 178a § 1 kk, oraz, że przedmiotowego czynu oskarżony dopuścił się w warunkach recydywy. Ponadto przedmiotowego przestępstwa oskarżony dopuścił się zaledwie niespełna po upływie dwóch miesięcy od końca okresu próby związanego z warunkowym przedterminowym zwolnieniem wyznaczonego postanowieniem Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu V Wydziału Penitencjarnego i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych z dnia 1 października 2010r. w sprawie V Kow 657/14/wz. Oskarżony dopuścił się przestępstwa o nieskomplikowanym charakterze, niewymagającym trudności w rozumieniu skutków swojego postępowania. Stąd też ta okoliczność przemawia za tym, że oskarżony miał ułatwione zadanie w zrozumieniu znaczenia negatywnych społecznie skutków swojego zachowania, bo są to zachowania podstawowe, elementarne, a dotychczasowa karalność niewątpliwie wskazuje, że istnieje uzasadnione przypuszczenie powtórzenia takiego zachowania.

Mając na uwadze, że czyn oskarżonego cechuje się dużą społeczną szkodliwością oraz, iż M. J. (1) lekceważy dotychczas wydane wobec niego wyroki i orzeczone na ich podstawie zakazy, jedynie kara izolacyjna w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności pozwoli na resocjalizację oskarżonego. Uzmysłowi ona M. J. (1), iż czyn przestępny spotka się z odpowiednią reakcją wymiaru sprawiedliwości, zaś sprzeczne z obowiązującymi normami prawnymi zachowania pociągną wobec sprawcy konsekwencje prawne w tym o charakterze izolacyjnym. Nadto kara 2 lat pozbawienia wolności w ocenie Sądu odwoławczego spełni również swoje zadania prewencji ogólnej i uzmysłowi każdemu, kto dowie się o przestępstwie popełnionym przez oskarżonego, iż każdy czyn zostanie sprawiedliwie osądzony przy uwzględnieniu zarówno okoliczności przemawiających na korzyść jak i na niekorzyść sprawcy. Warto w tym kontekście bowiem pamiętać, że orzeczone wobec M. J. (1) instrumenty reakcji karnej mają także za zadanie spełnienie dyrektyw prewencji ogólnej, wzbudzenie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary za naruszenie dóbr chronionych prawem i nieopłacalności zamachów na te dobra. Istota prewencyjnego oddziaływania kary polega bowiem na wpływaniu - także poprzez jej niezbędną, to jest konieczną surowość - na kształtowanie postaw moralnych, organizujących społeczeństwa, wiarę w nie i ufność w celowość przestrzegania norm systemy te tworzących (zob. wyrok SA w Gdańsku z 09.05.2002., II Aka 526/01, KZS 2002/10/69). Tak więc zastosowane w zaskarżonym wyroku wobec M. J. (1) instrumenty reakcji karnej winny mieć także wpływ na każdego, kto w jakikolwiek sposób dowiedział się o przestępstwie i zapadłym orzeczeniu. Przewidziane w prawie karnym instrumenty reakcji karnej są bowiem jednym z ważnych środków zwalczania przestępczości, tak w sensie funkcji odstraszającej, jak i w zakresie kształtowania społecznie pożądanych postaw. Chodzi bowiem o to, aby nawet osoby skazane wdrażać do poszanowania zasad współżycia społecznego oraz do przestrzegania porządku prawnego i tym samym przeciwdziałać powrotowi do przestępstwa. Pogląd taki znajduje potwierdzenie w ugruntowanym i zachowującym swą aktualność orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki: z 25.02.1981., V KRN 343/80, OSPiKA 1981/11/199; z 15.10.1982., IV KR 249/82, OSNKW 1983/6/41).

Zwolnienie oskarżonego M. J. (1) w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za obie instancje, i obciążenie poniesionymi w sprawie wydatkami w sprawie Skarbu Państwa uzasadnia przepis art. 624 kpk w zw. z art. 458 kpk. Uwzględniając sytuację majątkową M. J. (1) oraz fakt, że ma on do odbycia już wcześniej orzeczoną karę 3 lat pozbawienia wolności, jak również spoczywa na nim obowiązek zapłaty na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenia pieniężnego w wysokości 10.000 zł (pkt III wyroku Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z dnia 26 kwietnia 2017 r., w sprawie II K 783/16, utrzymany w mocy na podstawie pkt II wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu z dnia 11 lipca 2017 r., w sprawie II Ka 173/17), ponoszenie przez oskarżonego pozostałych kosztów postępowania byłoby zbyt uciążliwe, w rozumieniu art. 624 § 1 kpk. Taka decyzja procesowa jest tym bardziej uzasadniona, ze prawomocnym wyrokiem z dnia 11 lipca 2017 r., w sprawie II Ka 173/17, Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu (pkt III) zwolnił oskarżonego M. J. (1) w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za obie instancje, a poniesionymi wydatkami w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Koper
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu
Osoba, która wytworzyła informację:  Szymon Rożek,  Wiesław Kulpa
Data wytworzenia informacji: